wtorek, 31 marca 2020

W łóżku z Twoim mężem.






Autor:Nika Nabokova
Wydawca:Świat Książki

EAN:9788381393409
Ilość stron:272
Data wydania:2019-09-18
Książka daje wiele do myślenia tylko nie wiem czy taki efekt był zamierzony.
Są porady dla żony by się trochę zastanowiły nad małżeństwem i dla kochanek by przemyślały swój związek. W sumie żadna stronka nie jest w 100% winna.
Najmniej mężczyzna.
Trochę nasuwa mi się przemyśleń że chyba być w takim razie kochanka i skupić się bardziej na sobie oraz być zdradzana z żoną. Chociaż kochanka chyba lepiej jest odbierana przez głównego bohatera naszego niewinnego męża. Wszak kochanka jest wyrozumiała dobra kobieta i chętnie wysłucha o porażkach małżeństwa że starą maruda.
Nie prościej było by jak ludzie kierowaliby się prawdą i otwartością?
"-kochanie, źle mi z Tobą, sprawdźmy jakby nam było osobno, albo naprawmy to".
Nie idealny świat nie istnieje bo ludzie z natury są tchórzami.
I nie słuchamy wzajemnie swoich potrzeb.
Drugie przemyślenie które mi się nasuwa to: co ze mną?
Jak zając i skupić się na sobie skoro zawsze odgrywa się rolę chętnej i wiernej kochanki lub nadskakujacej żony? Bo jeśli nie to mąż szuka innej rozrywki.
Co z moją potrzeba chodzenia w dresie bez makijażu? Mąż mnie zobaczy i już nie będę seksowna? A jeśli moją potrzeba jest poczucie bezpieczeństwa w domu i tak się relaksuje?
Nie mogę skorzystać z komfortu bo to nie atrakcyjne?
Mam znaleźć sobie jakieś zajęcie by być trochę tajemnicza? Bo przecież, codziennie robię za mało?
Czy mąż zamiast opisywać kochance jaka to żona jest nudna i ograniczoną nie może zaproponować że jeden dzień on ja wyręczy i zrobi obiad dla potomstwa żeby się nie głowiła? I a nóż umyje okna lub powiesi pranie?
Równouprawnienie nie jest sexy
Jeśli kobieta za bardzo wejdzie w rolę matki też czas szukać innej, bo czemu miałby się tak samo zaangażować w opiekę? W końcu wystarczy jeden rodzic.
Mężczyzna pracuje, główkuje czy da radę utrzymać dom i dba o przetrwanie gatunku.
Jego żona tylko dba o potomstwo, pracuje dokładając się do utrzymania tego domu, który musi codziennie posprzątać, ogarnia chaos i bałagan, a zapomina o potrzebach męża bo przecież seks musi być według potrzeb reproduktora inaczej będzie szukał szczęścia.
Czasami warto zastanowić się nad związkiem czy nie wpadamy w rutynę, nie przejmujemy jakiejś roli "za bardzo", pamiętamy o drugiej osobie i jej potrzebach. Żyjemy szybko i zapominamy o rzeczach najważniejszych, ale to nie może wynikać z kwestii, że jak nie ty to pojawi się kochanka, która może będzie żona numer 2.
Kochanka zawsze będzie lepsza, bo widzi tylko tyle ile chcesz jej pokazać drogi mężczyzno, na resztę wracasz do domu. Ona nie zna twoich porannych rytuałów i harmonogramu noszenia bielizny.
I zastanów się gdybyś mieszkał z kochanką nie wracał byś do żony, bo wtedy byłaby idealna kochanką.

....
Xoxo
TheC.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz